OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych

Aktualności

Myśliwi chcą zmiany Prawa łowieckiego opartego na poszanowaniu współwłasności rolnych, jako partnera w łowisku

Poniżej pismo skierowane do Rolniczego OPZZ odnoszące się do odezwy PZŁ umieszczonej na oficjalnej stronie portalu

 

 

Szanowny Polski Związku Łowiecki

 

W odniesieniu do zamieszczonej mobilizacji ratowania związku w przeddzień pokutny za zaniedbania względem braci łowieckiej na stronie oficjalnej PZŁ.

 

 

Pięknie zostało to napisane, niestety za późno. Władze naszego związku przez długi czas zajmował się swoimi sprawami, lukratywnymi polowaniami, odbieraniem łowisk kołom w perfekcyjny sposób. Niestety, gdy okręt tonie –zauważyli dobro związku. Dlaczego???- cegiełki na Nowym Świecie nierozliczone?, stołeczki trzeba opuścić? tylu towarzyszy okręgowych zwolnić? Tak, tego się boicie, popełniliście grzech pychy – teraz kroczy kara. Polski Związek Łowiecki jest związkiem pięknym z tradycją. Niestety w ostatnich latach wypaczenia się nasilały. Wynagrodzenia „ góry” łowieckiego związku są tajemnicą. Zaangażowanie się ministra Szyszki w model łowiectwa było osobiste – niepożądane. Nie wypada organowi nadzorującemu „ prowadzania się po kontrowersyjnych polowaniach z ludźmi grupy niezlustrowanej”.

 

Drodzy zarządzający Polskim Związkiem Łowieckim, w czas było wyjść do myśliwych, rolników, organizacji ekologicznych. Propagować oprócz dożynek i festynów tradycje łowieckie, ukazać zależności pomiędzy tradycją, a teraźniejszością w sposób nierozerwalny. Dopuścić do współ tworzenia wizerunku łowiectwa ludzi młodych, ambitnych nie „swoich” wewnętrznego obrotu. Niestety, w mediach obecny Łowczy Krajowy wypowiadać się nie chciał. Każdorazowo - wyglądał jak mauzoleum. Nie takie stanowisko myśliwi chcą oglądać. Następnie, pracownicy ZG z Panią rzecznik na czele potrafili w sposób skuteczny przeprowadzić odbiór obwodów kołu „ Zlot” i przekazania swojej śmietance.

 

Dziś przyszedł czas bratania się z bracią łowiecką „ dołami”, piękne to, lecz za późno. Tak dużo popsuliście, że nikt nie chce wierzyć w szczere intencje władz związku oprócz towarzyszy do lustracji.

Czym jest obawa upolitycznienia związku dziś w kontekście upolitycznionego związku w przeszłości? Polski Związek Łowiecki zawsze był upolityczniony, ukazują nam to ostatnie artykuły Wirtualnej Polski z byłym premierem i ministrem w tle. Obecne dążenia różnych grup społecznych oraz współpraca rządu zapewne przyniosą pożądany skutek. Reformy, w których będziemy współuczestniczyć powinny być zadowalające dla wszystkich. Niestety nie z tą elitą, która nie potrafiła połączyć środowisk współistniejących.

Aby związek przetrwał, należy zawsze postępować „ prawo” z należytym szacunkiem dla biblii myśliwych, czym jest Statut PZŁ. Niestety, obecny statut PZŁ można wykorzystywać w sposób niegodny przeciwko kołom i myśliwym.

 

Na koniec w swoim imieniu oraz myśliwych popierających takie stanowisko chcę życzyć, Panu Ministrowi Środowiska, organizacjom ekologicznym, Związkowi Rolniczemu reprezentowanemu przez Pana Izdebskiego oraz Polskiemu Związkowi Łowieckiemu takich rozwiązań, aby nowe Prawo Łowieckie służyło ogółowi społeczeństwa i chroniło od patologii.

 

 

Z myśliwskim pozdrowieniem ku lepszemu

 

Jacek Lęgas ZLOT oraz myśliwi w trosce o tradycje.

 

Newsletter
Bądź z nami na bieżąco zapisz się